Lubię zajmować się plamą, pielęgnować ją, ale tak aby jej nie utopić, musi zachować swoją naturę, naturalność. Minimum środków do zaistnienia obrazu, a jednak gdzieś wewnątrz niech żyje – trochę ze mnie, ale już poza mną.
Wychowałem się na pejzażu i malarstwie figuratywnym, co bez wątpienia jest wciąż wyczuwalne w mojej twórczości.
Moje cykle plakatowe to kompilacja malarstwa akwarelowego z odręczną kaligrafią i obróbką cyfrową.